Ostatnio dodane - Kr Kryminalna
Wyróżnienie
Portal 100lattemu.pl został wyróżniony tytułem Złotej Strony Miesiąca „Wprost"
Logowanie
Kronika kryminalna
Na szkodę p. L G, dentysty, zamieszkałego przy W. Grodzkiej l. 14, dopuściła się znacznej kradzieży jego słuzaca, Władysława Gajówna (lat 24), wspólnie ze swą przyjaciółką Zofią Gadek. Obie złodziejki po dokonaniu kradzieży zbiegli w niewiadomym kierunku. Jak stwierdzono skradły one około trzy tysiące angielskich zębów sztucznych, 50 gramów flota dentystycznego. 40 gramów piatym, około 400 gramów srebra w monetach austryackich, biżuteryę a nadto wielką ilość obligacyi i losów, łącznej wartości 6 milionów mk. Złodziejki zabrały przytem „drogę" 40 tys. mk. gotówką.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 12-05-1922
Nocy dzisiejszej niewykryci złoczyńcy włamali się do banku Pomorskiego (pl. Naopleona r. 6), skradli z kasy 1.103.057 marek oraz różne papiery wartościowe na sumę na razie nie ustalona. Kradzież spostrzeżono dziś o g. 10 rano.
Kurjer Warszawski, 10-05-1922
W okolicach Mińska Mazowieckiego od pewnego czasu dokonywano stale kradzieży koni. Włościanie byli wprosi zrozpaczeni powtarząjącemi się kradzieżami. W celu samoobrony postanowili utworzyć organizacyę i prowadzić kontrwywiad, aby trafić do źródła złoczyńców. Jakoż dowiedzieli się, te w nocy d. 29 z. m. ma być dokonana kradzież konia we wsi Czarnej, gm. Ładzyń, pow. mińsko-mazowiecki, nie wiedziano tylko u którego z gospodaży. Postanowiono tedy Czuwać we wszystkich stacjach całej wsi. I w istocie w godzinach nocnych do stajni gospodarza Piekarskiego dostał się złodziej i już schwycił za uzdę, celem wyprowadzenia konia ze stajni, gdy na grzbiet skoczył mu zięć gospodarza, Bartnicki, i wszczął alarm, na który zbiegli sic ukryci chłopi. Okładano złodzieja zbiegli tak długo aż życie zakończył. Okazało się, iż był to znany oddawna złodziei z pow. radzymińskiego Stanisław Ryniewski, niejednokrotnie karany za kradzieże.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 05-05-1922
Na szosie między Ozorkowem a Zgierzem znaleziono trupa rev4czyzny, na którym były ślady od uderzenia tępem narzędziem. Po ogłoszeniu faktu o zabójstwie na miejsce wypadku zgłosiło się Janina Kowalska z Łęczycy, która w zabitym poznela swego parobka Józefa Łukaszewicza. Łukaszewicz wysłany był do Łodzi wozem z parą koni i 20 workami mąki. Na drodze dokonano na niego napadu bandyckiego, rabując wóz z końmi i mąką, Jego zaś samego zamordowano.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 05-05-1922
skazano rzeźnika Michała Redlicha na grzywnę 50.000 mk. lub 30 dni aresztu.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 05-05-1922