Logowanie
- Szczegóły
- Joanna_Redaktor
- Kategoria: Nauka i technika
Tym szczęliwym krajem, gdzie arogancką Kasię, impertynencką Marysię i leniwą Franię zamienia maszyna elektryczna jest oczy--wiście — Ameryka.
Amerykanka nie zna potrzeby przepłacania stałby, znoszenia jej kaprysów i tyranii, przeżywania intymnych dramatów z fars francuskich, wstając pokojówkę w objęciach niewiernego małżonka. Szczęśliwej Amerykance żadna Farmy, czy Mary nie robi scen, że spóźni się do teatru, że dla „brata” odwiedzającego ją co sobotę nie wystarczyło polędwicy na befsztyk i że nie ma czasu nauczyć się tańców, czy fox-trott'a...
- Szczegóły
- Joanna_Redaktor
- Kategoria: Nauka i technika
W Norwegii zaobserwowano kilka szczególniejszych wypadków choroby śpiączki, która nastąpiła po przebytej grypie. Pewna służąca spała bez przerwy pięć i pół dnia tak twardo, że niepodobieństwem było ją zbudzić. Kiedy wreszcie powstała, była wprawdzie dość osłabioną, nie o tyle jednak, aby nie mogła spełniać zwykłej swej pracy. Podobnych wypadków kilka zdarzyło się w tych samych stronach kraju. Jest to nieomal rodzaj letargu.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 27-11-1919
- Szczegóły
- Joanna_Redaktor
- Kategoria: Nauka i technika
Sztokholmski „Nya Daglight Allehanda” donosi, że inżynier Sven Berglun wynalazł mówiący film, opierając swój wynalazek na eksperymencie fotografii dźwięków i jej utrwaleniu na wstążce. filmowej. W rozmowie z korespondentem „Dagens Nyheter inżynier Berglun stwierdził, że problem mówiącego filmu uwaga przez siebie za definitywnie rozwiązany. Największą trudnością do pokonania było połączenie kinematografu z fonografem harmonia między dźwiękiem a obrazem,
- Szczegóły
- Joanna_Redaktor
- Kategoria: Nauka i technika
Prof. Galippe, członek Akademji francuskiej w Paryżu, wygłosi pod tytułem powyższym odczyt na posiedzeniu Akademji, w którym usiłował wykazać, że mikrosymy, czyli malutkie ciałka, znajdujące się w każdej komórce zwierzęcej i roślinnej, a zdaniem jego jedyne naprawdę żywe części komórki – są nieśmiertelne.
- Szczegóły
- Joanna_Redaktor
- Kategoria: Nauka i technika
Słynny angielski „okręt powietrzny” R. 33 odbył niedawno trzydziestosześciogodzinny lot nad Holandyą, Belgią i polarni bitw w północnej Francyi.
W olbrzymim tym aeroplanie oprócz czterech oficerów i 27 ludzi załogi jechali: komendant angielskiej floty powietrznej, reprezentant australijskiego rządu i pięciu przedstawicieli wielkich firm londyńskich.