Brawurowy lot ponad Alpami.

Polska w międzynarowych zawodach lotniczych w Szwajcaryi.

Pobiliśmy Czechów, a aparaty nasze powórciły nieuszkodzone!

Berno w Szwajcaryi, 6 października.

Międzynarodowe zawody lotnicze urządzone we wrześniu w Szwajcaryi zakończyły się wynikiem, który dla Polski jest nadzwyczaj zaszczytnym:

 

Na zaproszenie Szwajcaryi do zawodów, połączonych z niesłychanie niebezpiecznym przelotem ponad Alpami, odpowiedziały twierdząco Francya, Czechoslowacya i Polska.

 

W dniu 27 sierpnia trzy aeroplany tytu Bregeut (typ znany i zwycięski w niedawnym locie okrężnym) uniosły polską reprezentacyę: kpt. Rajskiego, kpt. Krzyczkowskiego, kpt. Filipowicza, por. Giedgowda i 2 mechaników.

 

520 klm dzielących nas od Pragi czeskiej przebyli lotnicy polscy w bardzo dobrym czasie 4 godzin. Krótki odpoczynek i znów 4-godzinna droga powietrzna, teraz już szybsza, bo przestrzeń do D5sseldorfu pod Zurychem wynosi 560 klm. Dwóch polskich lotników bierze na początek udział w niezwykle ciężkim locie na Inii Duesseldorf – Thun - Bellinrona -Duesseldort (355 klm). Początkowi tych zawodów stawiają gwałtowne przeszkody — wysoka Psin kapkan mgła, deszcz Wszystko się przedstawia grupie dzielnych pilotów. Przebieg kitli wzbudza podziw i niepokój.

 

Lotnicy wznoszą się na niesłychaną" wysokość 5600 metrów, staczają walkę z roszalatym Żywiołem, szukając w ciemnościach miejsca do lądowania. Jeden z lotników francuskich znajduje śmierć bohaterską. Z pomiędzy 20-tu lotników (13 Szwajcarów, 3 Francuzów, 2 Czechów i 2 Polaków) biorących udział w tym locie, wynik zawodów postawił nas na czwartem miejscu, po dwóch Szwajcarach (znających dobrze teren) i jednym Francuzie.

 

W dniu popisu rzucania bomb, kpt. Krzeczkowski i por. Giedgowd pobili Francuzów i Czechów. Płk. Ranki zyskał od komitetu lotu alpejskiego nagrodę honorową w postaci złotego zegarka. Po zawodach lotnicy polscy odlecieli do Francyj, gdzie nasi sprzymierzeńcy powitali ich z entuzyazmem. Eskadra naszych lotników zwiedziła fabryki i zakłady lotnicze francuskie, wszędzie witana serdecznie.

 

Aparaty polskie powróciły do Warszawy bez uszkodzeń, podczas gdy czeskie odwieziono koleją zupełnie zniszczone.

 

Prasa rozpisuje się szeroko o zwycięstwie pilotów polskich.

 

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 09-10-1922

Aby dodać komentarz prosimy o zalogowanie się.

Nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Korzystanie z Witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których część może być już zapisanych w folderze przeglądarki. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zbieranie danych o użytkownikach 

Serwis informacyjny 100lattemu.pl zbiera dane osobowe tylko tych użytkowników, którzy się zarejestrowali. Użytkownik, który rejestruje się na stronie wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych przez 100lattemu.pl w celach statystycznych i marketingowych. Informujemy, że zgodnie z art. 24 ust.1 pkt. 4 Ustawy o Ochronie danych osobowych podanie danych jest dobrowolne, a każdemu przysługuje prawo wglądu do swoich danych ich poprawiania oraz usunięcia.

 

Zbieranie danych statystycznych

Aby lepiej określić jakie działy, artykuły lub narzędzia znajdujące się w serwisie 100lattemu.pl najbardziej podobają się użytkownikom, podczas przeglądania stron serwisu zbierane są dane dotyczące liczby odsłon poszczególnych elementów serwisu. 100lattemu.pl będzie również przeprowadzał ankiety, mające na celu lepsze poznanie jego użytkowników oraz ich oczekiwań co do zawartości serwisu. Dane statystyczne o użytkownikach i ich preferencjach mogą być udostępniane osobom trzecim tylko w formie zagregowanej uniemożliwiającej identyfikację pojedynczej osoby.